Siad i waruj, czyli nasze kolejne spotkanie szkoleniowe

W niedzielę, 30 października kolejny raz odwiedziła nas Aneta. Pogoda spisała się [prawie] na medal :)
Tym razem było 12 par przewodników z psami, niestety dzień jest już teraz krótki i nie ma możliwości zaprosić więcej osób.Momentami było zimno:

Jak zawsze u nas była masa jedzenia :) W przerwach pomiędzy kolejnymi ćwiczeniami objadaliśmy się wszyscy sałatkami, ciastkami i precelkami. No i do tego ktoś ( bo nie wiem kto) przyniósł zjawiskowego piernika, za którego osobiście dziękuję, był pyszny!!

Ćwiczyliśmy dzielnie, chwaliliśmy się naszymi postępami ( albo ich brakiem :), a Aneta rozliczała nas z naszych "zadań domowych", które dostaliśmy ostatnim razem

Ogólnie reprezentujemy wysoki poziom. Podobno;). Niektóre ćwiczenia nam wychodzą, inne nie, ale jedno jest pewne- każdy z nas zrobił jakiś krok w przód - jedni większy, inny mniejszy. Wszystkie psy uczestniczące w szkoleniu cieszą się z ćwiczeń i naprawdę je lubią, a to najważniejsze! :)

Reszta zdjęć tutaj  :)

Jesień już w pełni, pogoda jednak nadal całkiem znośna i trenować można :) Teraz już w mniejszych podgrupach, bo szybko robi się ciemno, ale nadal bardzo intensywnie. Z różnym skutkiem :)
Czasem nasze psy mają własną koncepcję toru, taką która obejmuje tylko tunele, wiadomo, tunele fajne są:
Klik
Bywa też tak, że pies ma akurat chęci na co innego niż agility:
Klik
Na szczęście są jeszcze takie przebiegi, które są przyjemnością dla obu stron:
Klik

II HPATowe Zawody Klubowe

W ostatnią niedzielę, 2 października na naszym klubowym terenie odbyły się już drugie zawody dla klubowiczów. Pogoda była bardzo fajna, momentami było nawet gorąco.
Rywalizacja toczyła się w dwóch grupach- A i B. W grupie A wystartowały psy ćwiczące na co dzień w grupie zaawansowanej. A więc na starcie stawiły się następujące pary: Ewa z Filetem i Costą, Agata i Fiona, Magda i Milka, Bogusia i Desti, Karolina i Buba, Agnieszka i Bonzo, Natalia i Jimmy. W grupie B Iza z Teiti, Kuba z Tigą i Cebula z Rosą. Przygotowane torki wcale nie były takie łatwe i przyjemne. Trzeba się było i mocno skręcać, i mocno przyspieszać. Wszyscy dzielnie stawali na starcie, mimo przypiekającego słońca.
Jak to zwykle u nas bywa na całodniowych zawodach i szkoleniach nie zabrakło również grilla i super szarlotki (Dzięki Magdzie, jak zawsze :).

Oto wyniki:

Grupa A:
1. Bogusia z Desti
2.Ewa z Costą
3. Agnieszka z Bonzo
4. Magda z Milką!!!!! To naprawdę osiągnięcie dla Mileny!


Grupa B:
1.Ania z Rosą
2.Iza z Teiti
3.Kuba z Tigą

Ogólnie była to kolejna niedziela spędzona na świeżym powietrzu z psami, czyli tak, jak lubimy najbardziej :)
Niestety dni pięknej pogody chyba właśnie dobiegają końca, w dodatku szybko robi się ciemno. Nie poddajemy się jednak i ćwiczymy nadal.

Już w sobotę ruszamy z kolejną edycją kursu dla początkujących!

Ps. Zdjęcia z zawodów wkrótce, naszego nadwornego fotografa boli nos :D

Edit: zdjęcia znajdują się tutaj

Miłego oglądania!

Spotkanie z Anetą

W niedzielę 25 września odbyło się kolejne spotkanie z Anetą Migas. Od wczesnych godzin porannych na naszym terenie zapanował spory ruch. Na placu ćwiczeniowym stawiło się tym razem 13 par pies-przewodnik. Dzielnie zgłębialiśmy tajniki posłuszeństwa sportowego. Uczestnicy poprzedniego spotkania byli zobowiązani do przedstawienia swoich postępów ( od poprzedniego treningu minął miesiąc wytężonej pracy :).
Aneta i jej maliniak Hot:

Przybyli do nas goście nawet z daleka- doberman Tores ze swoją Panią przybył aż z Warszawy. Na spotkanie przybyły również  "psie dzieci" BC Nazir i obg Carmen. Nie zabrakło rozmów o psach i nie tylko, zapoznawania się czworonogów, obserwacji technik pracy z psem no i jak to u nas bywa- jedzenia. Sałatki, ciasta, naleśniki z jabłkami, kiełbaski. Każdy dodał coś od siebie i nasz stół aż uginał się od pyszności :)
Mój prywatny ranking wygrała Magda od Milki i Rica(Balboa) ciastem rocky roads (chyba tak się nazywało)

W loży szyderców oprócz standardowej obsady miejsca zajęli  również:

Stefan:

Edward:

Teraz czeka nas kolejny miesiąc pracy, żebyśmy mogli znów chwalić się postępami nie tylko naszych psów, ale i naszymi.

Kolejne spotkanie 30 października, liczymy na piękną pogodę. 

W niedzielę, 2 października organizujemy  II Klubowe Zawody Agility. Także zanosi się na kolejną aktywną niedzielę z psami. 

PS. Zdjęcia są autorstwa Joanny Kuś, której dziękuję za udostępnienie :)

PS2. Zdjęcie ciasta robila Magda

Znacznie więcej zdjęć jest Tutaj

Wariacje na 4 łapy :)

W niedzielę, 18 września w parku Chopina w Gliwicach odbył się festyn zorganizowany przez UM Gliwice i Schronisko dla bezdomnych zwierząt. Oprócz prezentacji zwierząt do adopcji, zbierania funduszy dla schroniska i porad weterynaryjnych można było zobaczyć pokazy obi, sztuczek frisbee i agility.
Zostaliśmy poproszeni przez Romka Maruszczaka i Wiesława Krasowskiego, współorganizatorów festynu odpowiedzialnych za część sportową, o występ kilku psów z naszego klubu.
 Tak więc w niedzielny poranek obładowani klatkami stawiliśmy się w składzie Aga z Bonzem, Natalia z Jimmem, Ewa z Filetem i Karolina z Buba i Chili w parku Chopina :)
Wzięliśmy udział w kilki agilitowych przebiegach, a także w wyścigu równoległym w którym Filet odniósł nieoczekiwane zwycięstwo z Bonzem :P, a Buba porażkę z Evo... ;)
Dodatkowo Chili pokazała alternatywną metodę pokonywania tuneli (górą)

Impreza była bardzo sympatyczna, adoptowanych zostało kilkanaście psów, a ludzi było naprawdę dużo.
Mamy nadzieję, że za rok znów będziemy mogli uczestniczyć w tej imprezie, pogoda znów będzie piękna, Bonzo pokona Fileta, Buba Evoka, a Chili wbiegnie do tunelu we właściwym momencie i z odpowiedniej strony :)

Zdjęcia Agaty można obejrzeć tutaj: Tutaj

3,2,1 START!

Witamy na blogu Klubu Hanys Power Agility Team z Gliwic :)
Już od jakiegoś czasu nasza strona pozostawała martwa, ale teraz trzeba się wziąć ostro do roboty, by każdy mógł sprawdzić co u nas słychać :)

Zapraszamy do czytania notek i na strony stałe.